Uważacie, że maltańczyki to mało wymagające psy czy wręcz przeciwnie? Naszym skromnym zdaniem maltańczyki to bardzo wymagające psy i z pewnością nie dla każdego! Odkąd stara dostała mnie na urodziny, to zaczęła panować "moda" na maltańczyki. Tak jak wcześniej była moda na yorkshire terriery czy shih-tzu, tak teraz wszyscy dostali szału i kupują maltańczyki, nie patrząc nawet jaki mają charakter i czego potrzebują. Zazwyczaj jest to zwyczajne "boże jaki śliczny i bielutki, chcę go!" i tak zaczyna się wspólna historia. Wiele ludzi by trochę zaoszczędzić kupuje psy ze stowarzyszeń, często z różnymi chorobami, a gdy nie sprosta obowiązkom i wydatkom, po prostu psa oddaje do schroniska lub gdziekolwiek indziej. Ale nie jest tak tylko z maltańczykami ale też z wieloma innymi rasami, dlatego przed kupnem psa trzeba tą decyzję dobrze przemyśleć, zastanowić się czy chcemy drogiego ale zdrowego psa, który faktycznie jest taki jak wzorzec czy chcemy zaoszczędzić, kupić psa z hodowli zarejestrowanej w stowarzyszeniu, chorego i w "typie" rasy. Dlaczego w "typie"? Dlatego, że nie patrzy się jak wyglądał wzorzec rasy, tylko rozmnaża psy dla kasy. Najczęściej są one większe i mało podobne do prawdziwego maltana ale jednak są podobne i to się liczy dla kupującego. W końcu nie może być gorszy od sąsiada i też musi mieć psa "modnej" rasy!
Maltańczyki to wbrew pozorom psy bardzo wymagające. Ich pielęgnacja nie trwa tylko kilka godzin raz w tygodniu ale codziennie. Czy jesteś w stanie poświęcić codziennie te kilka godzin na dokładne wyczesanie, przemycie oczek i dopilnowanie by wszystko było cacy? Nie każdy ma na to czas i chęci. Pielęgnacja maltańczyka powinna być regularna, w końcu chcemy mieć nie tylko ładnego i zadbanego psa ale też zdrowego, co wiąże się z regularnym wyrywaniem włosów z uszu, przemywaniu oczu i czyszczeniu gruczołów okołoodbytowych. Wizyty u fryzjera i kąpiele, to chyba sprawa jasna sprawa.
Wychowanie psa, socjalizacja i nauka, to sprawy, którymi najlepiej zająć się już od pierwszego dnia, gdy pies trafi w nasze ręce.
Pamiętajcie, że nie każdy maltańczyk jest aniołkiem, trafiają się też takie z charakterem z którymi trzeba pracować! :)
Buziaki,
Maltańczyk Piorun & Matka.