Dziś będzie wyjątkowo krótko i na temat. Ostatnio stary zapisał mnie do fryzjera i dziś miałem wizytę. Powiem Wam, że ciężko było! Nie chciałem wejść do salonu, zapierałem się rękami i nogami ale w końcu wszedłem. Pani fryzjerka mówi, że byłem grzeczny! Pozwoliłem sobie ją nawet liznąć, a co! Kto mi zabroni. Ale już bez zbędnego gadania, idziemy oglądać zdjęcia!
A jeśli ktoś jest z Opolskiego lub Śląskiego, to zapraszamy do Picco Bello!
Przed:
Po:
Buziaki,
Maltańczyk Piorun & Matka.