sobota, 8 sierpnia 2015

#17 Pielęgnacja maltańczyka!

Hejka Wam!

Dziś powiem Wam trochę o pielęgnacji. Jak już pewnie wiecie jestem piesem rasy maltańczyk, więc posiadam włos, a nie sierść. Maltańczykowate włosy nie posiadają podszerstka, rosną przez całe życie, nie linieją jak u innych ras, a także nie uczulają, więc psiaki tej rasy są dobre dla alergików. Każda rasa wymaga innej pielęgnacji. U maltanków ze względu na długi włos wymagane jest codzienne czesanie by nie doprowadzić do kołtunów i filcowania się włosa. Psów nie powinno się zbyt często kąpać, najlepiej robić to wtedy gdy na prawdę są brudne, jednak jeśli wymagają umycia łap, mordki czy odbytu, to śmiało można umyć tylko te miejsca. Ze względu na to, że maltańczyki mają śnieżnobiały odcień włosa trudniej jest utrzymać go w odpowiedniej barwie, dlatego warto używać do kąpieli szamponów wybielających oraz używać odżywek, jeśli pupil ma długi włos. Ważna jest także pielęgnacja okolic oczu, psy małych ras często mają problemy z niedrożnością kanalików łzowych, przez co łzy zamiast spływać do nosa, wydostają się na zewnątrz i tworzą na włoskach brzydkie brunatne plamy. Wydzielinę tą należy usuwać specjalnymi płynami bądź przegotowaną wodą, solą fizjologiczną, rumiankiem czy też świetlikiem. Na owe zacieki ponoć dobry jest kwas borny, jednak trzeba pamiętać o tym by nie dostał się on bezpośrednio do oczu!
Przycinanie paznokci u psów nie jest chyba nikomu obce. :) Jeśli sami boicie się bądź nie wiecie jak to zrobić ( koniecznie przy tym zabiegu trzeba uważać by nie obciąć paznokcia zbyt krótko! ) to pomocny w tym będzie groomer bądź weterynarz, który wykona to za Was. Być może nie każdy z Was wie o tym, że rasom zwisłouchym takim właśnie jak maltańczyk powinno wyrywać się włosy z środka ucha. Jest to chyba najważniejszy proces w całej pielęgnacji, gdyż na włoskach osadza się brud, kurz i inne "dziadostwa", które mogą prowadzić do infekcji i zapaleń. Pamiętajcie też o tym, że jeśli uszy są zdrowe, to włos jest koloru białego! Jeśli zaś jest brązowy i z ucha wydobywa się wydzielina, konieczna jest wizyta u weterynarza! Zabieg ten absolutnie nie boli psa, gdyż włos jest martwy. Należy usuwać go pęsetą bądź palcami, ponoć dobrym pomocnikiem jest specjalny puder przeznaczony do tego typu zabiegów. Do pielęgnacji uszu powinno się też używać specjalnych płynów, które wpuszczone do środka ucha będą je czyściły, a cały brud który osadził się w głębi uszatków wyjdzie na "zewnątrz". :)
Po czesaniu, kąpielach, obcinaniu paznokci, pielęgnacji oczu i uszu nadszedł w końcu czas na czyszczeniu gruczołów okołoodbytowych w psa. Problem z czyszczeniem gruczołów okołoodbytowych pojawia się u wielu psów, jednak nikt nie mówi o tym wprost ale ja będę inny i opowiem Wam o tym trochę!
Pieseły gruczoły okołoodbytowe oczyszczają same w naturalny sposób, jednak często dzieje się tak, że mają z tym problem i konieczna jest wizyta u weterynarza, który wyczyści gruczoły z brązowawej wydzieliny o nieprzyjemnym zapachu. Zdarza się także, że gruczoły okołoodbytowe mogą prowadzić do stanów zapalnych. Dlatego też ten "obrzydliwy" dla niektórych osób proces pielęgnacji jest tak ważny dla zdrowia i dobra pupili! Na dziś to na tyle. W następny poście napiszę o mojej pielęgnacji! :)




Buziaki, 
Maltańczyk Piorun & Matka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz